Ferie zimowe dla społeczności szkolnej rozpoczęły się 12 lutego i trwały dwa tygodnie.

W czasie tego wolnego czasu dzieci chętnie i licznie przychodziły na świetlicę, aby brać udział w  wycieczkach i różnych świetlicowych zajęciach a myślę, że było ich sporo i każdy mógł wybrać coś dla siebie.

Na początek ferii przypadły „ostatki”. W tym ostatnim dniu karnawału postanowiliśmy przygotować coś słodkiego. W ramach naszych warsztatów kulinarnych „Kuchcikowo” zrobiliśmy pączki, tzw. francuskie, gdyż te tradycyjne smażyliśmy w „Tłusty czwartek”.

Tajniki wykonania tych słodkości przybliżyła dzieciom nasza niezastąpiona kulinarnie pani Renata Szymczak, która wspólnie z dziećmi przygotowała całą górę tych pysznych przysmaków.

Dzieci ochoczo pomagały przy zarabianiu ciasta, wałkowały, wykrawały a po usmażeniu posypywały pączki cukrem pudrem. Bardzo dziękuję pani Reni za poświęcony dzieciom czas oraz za wspaniałe pączki, które wszystkim bardzo smakowały.

Po „Ostatkach” świętowaliśmy „Walentynki”. Świetlicowy listonosz rozdał adresatom kartki walentynkowe w kształcie serduszek, odbył się także słodki poczęstunek, były zabawy przy muzyce - jednym słowem w tym dniu było miło i wesoło.

Następnie w pierwszy piątek ferii, w celu uatrakcyjnienia wolnego czasu, zrobiłam dzieciom „nockę świetlicową”.

Wspólnie przygotowaliśmy kolację, potem dzieci oddały się grom i zabawom a chętne oglądały ciekawy film. W sobotę po późnym wstaniu i śniadaniu oraz posprzątaniu osoby, które  nocowały - bardzo niechętnie - udały się do swoich domów.

Słowa podziękowania kieruję do pani Eweliny Szymczak  za pomoc w przygotowaniu posiłków  oraz za opiekę nad dziećmi w czasie nocowania na świetlicy.

W czasie ferii  udało nam się pojechać na dwie wycieczki. 

18 lutego wybraliśmy się do kręgielni w Inowrocławiu. Społeczność świetlicowa mogła pograć w kręgle, bilard oraz sprawdzić swoje umiejętności na automatach zręcznościowych oraz grach interaktywnych. W przerwie wszyscy otrzymali pyszną pizzę oraz coca-colę.

Pragnę podziękować panu radnemu Krzysztofowi Kołtuńskiemu za ufundowanie dzieciom i młodzieży wyjazdu do Kręgielni oraz za pyszny poczęstunek.

Szczególne podziękowanie kieruję pod adresem pana wójta Tadeusza Kacprzaka za autobus. Dziękuję również państwu Renacie i Sławomirowi Szczygłom oraz pani Marcie Dzierżawskiej za pomoc w opiece nad dziećmi.

21 lutego - z kolei- pojechaliśmy na bardzo udaną wycieczkę do Bydgoszczy. Pierwszym punktem wycieczki i najbardziej atrakcyjnym dla najmłodszych były zabawy w Family Parku.

Dzieciaki w Family Parku mogły pozjeżdżać na tęczowej zjeżdżalni czy wyszaleć się w figloraju czyli dżungli przeszkód w postaci kładek, trampolin, równoważni, zjazdów i  tuneli.

Społeczność świetlicowa jeździła również samochodami, quadami i motorami a także strzelała z wystrzałowych armatek gąbczastymi kulami. Chętne osoby mogły wspinać się na ściance wspinaczkowej, grać w kręgle lub na interaktywnych grach – cymbergajach, zbijakach, bujakach i innych.

Nasi milusińscy w wieku do sześciu lat, mogli oddać się zabawom w specjalnym kąciku malucha, gdzie znajdowało się mnóstwo ciekawych zabawek i urządzeń do zabaw.

Wszyscy uczestnicy wycieczki mieli okazję potańczyć z animatorami kultury, do znanych przebojów: „Chocolate” oraz „Gangnam Style”.

Po wyczerpujących zabawach w Family Parku wszyscy porządnie zgłodnieli, w związku z tym udaliśmy się na posiłek do Mc Donalds.

Po obiedzie z nową dawką energii zrealizowaliśmy ostatni już punkt naszej wycieczki – poszliśmy na seans do Multikina.

Młodsze dzieci obejrzały nowe przygody pszczółki Mai oraz jej przyjaciół  na filmie,

pt.: „Pszczółka Maja – miodowe igrzyska” a starsze wspaniały i wzruszający film, opowiadający o chłopcu, który urodził się ze zdeformowaną twarzą, pt.: „Cudowny chłopak”.

Wycieczka do Bydgoszczy nie mogłaby się odbyć bez wsparcia finansowego pana wójta Tadeusza Kacprzaka,  za które pięknie dziękuję w imieniu swoim, dzieci oraz ich rodziców.

Dziękuję również za pomoc w opiece nad dziećmi w czasie wycieczki paniom:

Ewelinie Polewskiej, Annie Kupisz, Marcie i Annie Dzierżawskiej, Małgorzacie Zalewskiej oraz Anecie Kowalskiej.

 Na świetlicy w czasie ferii, tańczyliśmy Zumbę z Kornelią Krzymińską. Zajęcia taneczne z elementami fitness spodobały się dzieciom i rodzicom, także postanowiliśmy kontynuować je po feriach.

 Jestem wdzięczna Kornelii za to, że poświęcała swój wolny czas i przyjeżdżała do naszej świetlicy, aby tańczyć razem z dziećmi. Ferie zakończyliśmy słodkim deserem.

 Myślę, że „świetlicowe” ferie były udane o czym świadczą uśmiechnięte buzie najmłodszych. Szkoda tylko, że tak szybko minęły i dzieci  musiały powrócić do swoich szkolnych obowiązków.

Tekst i zdjęcia: Joanna Wesołowska