W sobotę, 14 sierpnia br. na boisku sportowym w Trzaskach odbył się festyn charytatywny. Podczas festynu zbierano pieniądze na leczenie Pawełka Rutkowskiego.
W programie festynu znalazły się m.in. konkursy zorganizowane przez opiekuna świetlicy, gry i zabawy dla dzieci (w tym dmuchańce, basen z rowerkami wodnymi, malowanie twarzy oraz wielka bitwa na kolory zorganzowana przez Grzegorza Kaczkę), pokazy sztuk walki (Towarzystwo Gimnastyczne SOKÓŁ Inowrocław, Submission Fighting Group Inowrocław), zumby, a także sprawnościowe i sprzętowe prezentacje przygotowane przez wojsko (56. Baza Lotnicza), policję (Powiatowa Komenda Policji w Inowrocławiu) i straż pożarną (PSP w Inowrocławiu).
Nie zabrakło również loterii fantowej, na której wygrywał każdy los, a do najcenniejszych fantów należały rower oraz sprzęt AGD. Można też było wylicytować (w formie voucherów) usługi kosmetyczne, fryzjerskie oraz karnety na zajęcia sportowe.
Na szczytny cel szły również pieniądze zebrane podczas zakupów słodkich wypieków czy wszelkich smakołyków zdjętych z grillowego rusztu.
Po godzinie 20:00 dla wszystkich uczestników festynu zespół „Kujawski Jump” wraz z DJ Adamus rozpoczął zabawę taneczną, która trwała do późnych godzin nocnych.
Festyn objęty był Honorowym Patronatem Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego Piotra Całbeckiego, a współfinansowany przez Gminę Inowrocław. Z funduszu sołeckiego zakupiono artykuły spożywcze, nagrody dla zwyciężców konkursów oraz wynajęto dmuchany plac zabaw.
"Akcja charytatywna na rzecz Pawełka - piszą w podsumowaniu organizatorzy - była możliwa do wykonania dzięki wsparciu mnóstwa instytucji, przedsiębiorstw i osób prywatnych, które bardzo aktywnie włączyły się w pomoc przy organizacji festynu. Dziękujemy. Osobne podziękowania kierujemy do Pana Radnego Krzysztofa Pokranta - pomysłodawcy przedsięwzięcia oraz do sołtysa Rafała Wyciszkiewicza – za wsparcie oraz organizację zespołu, który grał na żywo. Dzięki dobrym serduchom wszystkich ludzi udało nam się zebrać kwotę 13680 zł, która została już przekazana na konto Pawełka w fundacji Słoneczko".
Pawełek urodził się w 38 tygodniu ciąży, jako hipotrofik z zespołem Downa, wadą serca, wysokim ciśnieniem w płucach, podwyższonym poziomem hormonu tarczycy i wątroby - mówi mama Pawełka Patrycja Rutkowska. Synek ma również alerige pokarmowe i nie tylko (żółtko, mleko, bebilon, drób, chlor, sierść kota i psa oraz jeden z rodzajów pleśni, przez którego nie może mieć rybek, czy kwiatów w doniczce). Wymaga ciągłej rehabilitacji i wizyt u specjalistów (endokrynologa, kardiologa, neurologa, psychologa, okulisty, alergologa, ortodonty i dentysty). Na dzień dzisiejszy jest rehabilitowany metodą MDT Bobath, korzysta z hipoterapii, wczesnego wspomagania rozwoju i specjalistycznych usług opiekuńczych, logopeda, integracja sensoryczna oraz od ortodonty z Poznania ma płytkę stymulacyjną, żeby nie wytykał języka. W domu robię mu masaż ciała i twarzy, ćwiczenia ruchowe i różne ćwiczenia przy stoliku, układanie układanek, czy wyklejanki.
Chcielibyśmy zacząć leczenie metodą mikropolaryzacji mózgu, jednak to bardzo kosztowna terapia, którą trzeba powtarzać co 3 miesiące. Fajnie byłoby móc uzbierać pieniądze na turnus rehabilitacyjny, pomoc logopedy.
Każda matka chciałaby mieć zdrowe dziecko lecz nie każdej jest to dane, dlatego z całego serca proszę o pomoc dla Pawełka... Bardzo dziękuje za każdą wpłatę i rozliczenie podatku na konto Pawełka - czytamy słowa Pani Patrycji na facebookowej grupie „Pawełek Rutkowski - Historia Prawdziwa”.